Kontrola głowy u niemowląt
Gdy urodzi się nasze wyczekiwane maleństwo, pierwszą „poważną“ umiejętnością, którą zdobędzie będzie kontrola głowy. Oczywiście, „nie od razu Kraków zbudowano” i zanim maluch nauczy się kontrolować głowę, musi poćwiczyć kilka mniej spektakularnych umiejętności.
Zaczynając od początku: noworodek położony na brzuchu opiera głowę na policzku lewym lub prawym i jedynie przekłada głowę z jednego policzka na drugi – jest to i tak dla niego spory wysiłek. Podczas podnoszenia z podłoża noworodek nie kontroluje głowy– to my musimy na nią uważać.
W 2 miesiącu niemowlę potrafi unieść nisko głowę tylko na chwilę, gdy znajdzie do tego motywację. Próbom unoszenia głowy towarzyszy stopniowe przesuwanie dłoni coraz bardziej w kierunku głowy i odepchnięcie się od ziemi na przedramionach. Kontrola głowy nadal jest dosyć nieporadna.
Wreszcie w 3 -4 miesiącu maluch opanowuje umiejętność swobodnego utrzymywania głowy w osi symetrii w pozycji na brzuchu (nie przechylając jej na prawą ani lewą stronę) oraz podporu na przedramionach i łokciach. Gdy dziecko osiągnie już dobrą kontrolę głowy nie musimy już podtrzymywać jej podczas podnoszenia dziecka z podłoża (zwykle ma to miejsce po 4 miesiącu lub nieco wcześniej) .
Prawidłowe ustawienie głowy wymaga równowagi pracy mięśni zginaczy szyi (znajdujących się z przodu szyi) i mięśni klatki piersiowej oraz prostowników szyi (znajdujących się z tyłu szyi) i mięśni karku. Jakie to ma znaczenie? Jest to o tyle ważne, że aby prawidłowo ustawić głowę, maluch powinien próbować jednocześnie ODEPCHNĄĆ się od ziemi w podporze (początkowo na przedramionach, później na łokciach) wykonując ruch, który możemy porównać do tzw. pompki, aktywizując zarówno mięśnie prostowniki jak i zginacze . Czasem mamy do czynienia z przewagą mięśni prostowników, wtedy maluszek unosi wysoko przeprostowaną głowę, cofając barki– jest to nieprawidłowa kontrola głowy.
Aby uniknąć problemów, należy starać się przy codziennej pielęgnacji unikać pozycji, w których głowa malucha jest mocno odgięta do tyłu np. nie nosić noworodka pionowo przodem do siebie z odgiętą do tyłu głową, ale w pozycji poziomej, z głową podpartą w linii tułowia.
Często znajomi, którzy zostali świeżo upieczonymi rodzicami pytają mnie, czy są uniwersalne ćwiczenia na ułatwienie dziecku kontroli głowy. Niestety, nie ma czegoś takiego jak uniwersalne ćwiczenia dla niemowląt! Zawsze muszą być dobrane indywidualnie.
Najpierw spróbujmy dziecku dać szansę rozwijać się samodzielnie, po prostu kładąc je w różnorodnych pozycjach, również na brzuszku. Oczywiście, noworodek opierający się na policzku nie będzie lubił spędzać w tej pozycji wiele czasu, a zwłaszcza na płaskim podłożu. Wyobraźcie sobie jak to musi być niewygodne. W tym wieku maluszka najlepiej układać na brzuchu NA SOBIE pamiętając o dwóch zasadach:
główka malucha powinna leżeć nieco wyżej niż reszta ciała (nigdy niżej)
powinniśmy zachować poziomą pozycję dziecka (nie umieszczamy noworodka w pionie).
Przykładowo, gdy mama lub tata leżą na plecach z niewysokim podparciem pod plecami i głową, mogą położyć sobie malucha na brzuchu lub klatce piersiowej. Możecie znaleźć inną, swoją ulubioną pozycję do kładzenia malucha na sobie, ale pamiętajcie o zasadach opisanych wyżej.
Po drugim miesiącu radzę rodzicom rozpocząć próby zabaw na twardszym, nieśliskim podłożu motywując maluszka swoją twarzą, głosem lub zabawką do uniesienia główki, ale tylko na chwilę. Ma to być przede wszystkim zabawa a nie przymus! Pamiętajmy, że im bardziej miękka powierzchnia, tym ciężej dziecku unieść głowę i wyprowadzić rączki do przodu.
Jeżeli zaistnieje już problem z kontrolą głowy (ale tym nie martwmy się na zapas) to pediatra najprawdopodobniej skieruje Was do fizjoterapeuty dziecięcego, który dobierze maluchowi ćwiczenia indywidualnie, w zależności od przyczyny.